Trwa ładowanie..

Marek Bargiełowski

Biografia

ur. 11 IX 1942 w Starachowicach, zm. 23 III 2016 w Skolimowie.
Aktor.
Absolwent warszawskiej PWST (1967). Zadebiutował w Teatrze im. Horzycy w Toruniu, gdzie występował do 1971 r. Następnie zaangażował się do Teatru im. Jaracza w Łodzi, w którym zagrał kilka ważnych ról, m.in. Hamleta w spektaklu, wyreżyserowanym przez Jana Maciejowskiego. W latach 1974-83 był aktorem Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy. 
Pierwszą rolą Marka Bargiełowskiego w Dramatycznym był Aleksander w Odprawie posłów greckich Kochanowskiego w inscenizacji Ludwika Rene. Reżyser ten zaangażował aktora także do roli Cyryla w wystawieniu Iwony, księżniczki Burgunda Gombrowicza. Ciekawym wyzwaniem mogła być rola Księcia w sztuce Fuentesa Jednooki jest królem w reżyserii Romulada Szejda, gdzie Bargiełowski parterował Ryszardzie Hanin, ale spektakl nie wzbudził szerszego zainteresowania. Wielkim sukcesem okazał się Kubuś Fatalista wg Diderota w reżyserii Witolda Zatorskiego – w przedstawieniu tym aktor wystąpił w rolach kilku postaci, ale tego wymagała umowna konwencja widowiska. Jerzy Jarocki powierzył Bargiełowskiemu rolę Księcia Kornwalii w swojej inscenizacji Króla Leara Szekspira. Z klasycznego repertuaru zagrał również rolę Jazona w Medei Sofoklesa – kameralnym spektaklu, zrealizowanym przez Stanisława Brejdyganta z muzyką na żywo w wykonaniu zespołu Włodzimierza Nahornego. Medeę kreowała Jadwiga Jankowska-Cieślak. “Bardzo dobrego partnera znajduje w osobie Marka Bargiełowskiego, grającego Jazona z pełną świadomością marności moralnej swego bo­hatera. Demaskuje on subtel­nymi środkami jego obłudę i tchórzostwo, jego oportunizm życiowy i dążenie do osiągnię­cia celu: zdobycia tronu za wszelką cenę” – pisał Roman Szydłowski (“Trybuna Ludu” 1978 nr 213).
Ludwik Rene powierzył Bargiełowskiemu tytułową rolę w sztuce Michałkowa Bałałajkin i spółka. Barbara Osterloff tak ją opisywała na łamach “Teatru” (1979 nr 23): “Bałałajkin w interpretacji Mar­ka Bargiełowskiego w Teatrze Dramatycznym jest właśnie sprytny i pełen służalczości. To szczwany lis, który zjawia się w samą porę tam, gdzie go potrze­bują, by ubić podejrzany interes. Tyle, że ten lis uwikłany jest we własne, rodzinne sidła, bo oka­zuje się udręczonym żywicielem żony oraz ośmiu córek, z czego nie rodzi się żaden rozdzierający dramat, a tylko zjadliwa komicz­na puenta. Bargiełowski nie poz­wala zresztą odbierać Bałalajkina jako demonicznego reprezentanta toczącej Sankt-Petersburg mi­nionego wieku demoralizacji i korupcji, podobnie jak Ludwik Re­né nie daje nam uwierzyć, iż sztuka ta atakuje tyranię carskie­go samodzierżawia. Bałałajkin jest więc postacią zabawną, o rysach wręcz grote­skowych - w wystudiowanym a usłużnym przegięciu ciała, w za­lotnych lansadach wokół zwierzch­ników, które osiągają apogeum w tanecznych pas na stole w kan­celarii policji i - w charakte­ryzacji. Przypomina figury z obrazów Fiedotowa czy z rosyj­skich karykatur dziewiętnasto­wiecznych (celny ich zestaw przy­nosi program przedstawienia). Jest to rola konsekwentna w ry­sunku całości i poszczególnych detalach, jedna z najlepszych w spektaklu”.
Bargiełowski zagrał też w szekspirowskich inscenizacjach Hamleta w reżyserii Gustawa Holoubka i w Jak wam się podoba – reżyseria zespołowa. Jerzy Adamski zwracając uwagę na znakomitych aktorów, występujących w Hamlecie, napisał: “ale wśród nich wyróżnić trzeba szczególnie Marka Bargiełowskiego za pełną wdzięku, dyskrecji, skromności role Horatia, zagrana z wzorowym wyczuciem szczególnej i niewdzięcznej sytuacji tej postaci w dziejach tajemnych ginącego w konwulsjach świata” (“Express Wieczorny” 1979 nr 19).
Maciej Prus obsadził Bargiełowskiego w dwóch przedstawieniach przez siebie reżyserowanych: napierw w Nocy listopadowej Wyspiańskiego, a potem w Operetce Gombrowicza (rola Prezesa). 
Miał też Marek Bargiełowski możliwość zagrania w głośnych spektaklach Teatru Dramatycznego, których premiery odbyły się w stanie wojennym: w Mordzie w katedrze Eliota w reżyserii Jerzego Jarockiego (rola Kusiciela II) oraz w Dwóch głowach ptaka Terleckiego w reżyserii Andrzeja Łapickiego (Więzień). Ostatnią rolą przed odejściem Bargiełowskiego z Teatru Dramatycznego był Almaviva w Weselu Figara Beaumarchaise w reżyserii Witolda Skarucha. “(...) Bargiełowski nadał swojemu bo­haterowi także jakiś rys klęski, jakby poczucie losu, który czekał lu­dzi jego warstwy” – napisał Józef Szczawiński (“Słowo Powszechne” 1983 nr 232).
Po zwolnieniu z dyrekcji Gustawa Holoubka zespół Teatru Dramatycznego w dużej części się rozpadł. Czołowi aktorzy opuścili scenę. Marek Bargiełowski zaangażował się do Teatru Powszechnego, a następnie do Teatru Współczesnego. Miał w dorobku wiele ról filmowych i telewizyjnych. Działał też społecznie – był prezesem Związku Zawodowego Aktorów Polskich.
Więcej informacji o Marek Bargiełowski na stronie Encyklopedii Teatru Polskiego.