Karol Strasburger
Biografia
Ur. 2 VII 1947 w Warszawie.
Aktor.
Absolwent Wydziału Aktorskiego warszawskiej PWST (1971). W latach 1971-83 aktor Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy.
Zadebiutował rolą Roberta w Królu Mięsopuście Rymkiewicza w reżyserii Ludwika Rene. O następnej roli w sztuce Behana Zakładnik w reżyserii Zygmunta Hubnera Jan Alfred Szczepański napisał: „Karol Strasburger ma urok prostego żołnierza w brechtowskiej postaci Leslie” („Trybuna Ludu” 1972 nr 13). Zauważona była jego rola w prapremierze sztuki Ustinova Photo-finisz w reżyserii Ludwika Rene, w której głównego bohatera, Sama, nawiedzają jego własne postaci o 20 lat młodsze, a Strasburger wcielił się w 20-latka (starszymi Samami byli: Witold Skaruch, Mieczysław Voit i Andrzej Szczepkowski).
W dobrze przyjętej inscenizacji Wyzwolenia Wyspiańskiego, którą przygotował Jerzy Goliński, Strasburger zagrał Syna oraz jedną z Masek.
Andrzej Hausbrandt skrytykował obsadzenie aktora w sztuce Pirandella Żeby wszystko było jak należy, którą wystawił Ludwik Rene: „błąd obsadowy w roli Claudio Gualdi, który według Pirandella jest markizem, na scenie zaś krzyżówką kelnera z dworcowego bufetu i pomocnika fryzjerskiego” („Express Wieczorny” 1973 nr 130). Strasburger zagrał jeszcze w dwóch spektaklach Ludwika Rene: w Iwonie, księżniczce Burgunda Gombrowicza (Cyprian) i w Zabobonie, czyli Krakowiakach i Góralach Kamieńskiego (Pastuch). Znalazł się też w obsadzie Sułkowskiego Żeromskiego w reżyserii Kazimierza Dejmka, Króla Leara Szekspira w reżyserii Jerzego Jarockiego oraz Nocy listopadowej Wyspiańskiego w reżyserii Macieja Prusa.
Wystąpił także w cieszącym się ogromną popularnością spektaklu Kubuś Fatalista wg Diderota w reżyserii Witolda Zatorskiego, gdzie zagrał postać Kawalera de Saint-Quin, wymagającą zgodnie z przyjętą konwencją widowiska zdolności fizycznych, co pochwalił Roman Szydłowski: „Popisową scenę akrobatyczną rozgrywa bezbłędnie Karol Strasburger” („Trybuna Ludu” 1976 nr 305).
Aktor zagrał w jeszcze jednym przedstawieniu reżyserowanym przez Witolda Zatorskiego: w Mizantropie Moliera. Spektakl był na ogół dobrze przyjęty, jedynie Zofia Sieradzka się krzywiła: „Reżysera nie wspomogła scenografia Krystyny Kamler. Już zademonstrowanie na samym początku dwóch rozebranych aktorów: Karola Strasburgera i Romana Frankla jako wspaniale zbudowanych kulturystów - posłużyło niestety wyłącznie temu, by udowodnić, że nawet tak urodziwych mężczyzn można niemal całkowicie zeszpecić. A wydawało się to kobietom siedzącym na widowni wręcz niemożliwe! Peruki oddawały wszystkim aktorom fatalną przysługę” („Teatr” 1980 nr 22).
W swojej inscenizacji Hamleta Szekspira Gustaw Holoubek powierzył Strasburgerowi rolę Laertesa (w dublurze z Markiem Kondratem).
Aktor zagrał też w dwóch głośnych spektaklach, których premiery odbyły się już po wprowadzeniu stanu wojennego: w Mordzie katedrze Eliota w reżyserii Jerzego Jarockiego oraz w Dwóch głowach ptaka Terleckiego w reżyserii Andrzeja Łapickiego (rola milczącego więźnia, który jest ofiarą carskiego śledztwa po klęsce powstania styczniowego).
Strasburger zagrał w obu wersjach słynnej Operetki Gombrowicza w reżyserii Macieja Prusa. O ile w pierwszej był jednym z Panów, o tyle w drugiej, której premiera odbyła się już w momencie rozpadu zespołu Teatru Dramatycznego po zwolnieniu Gustawa Holoubka z dyrekcji sceny, aktor przejął po Zbigniewie Zapasiewiczu rolę Księcia Himalaj, co Tadeusz Kijonka skwitował: „ma znakomitą sylwetkę, dystyngowany styl, nie może mieć jednak tej przenikliwości oraz skali wyrazu co jego poprzednik” („Tak i Nie” 1984 nr 5). To była ostatnia rola Karola Strasburgera, który również opuścił zespół Teatru Dramatycznego.
Strasburger zyskał w latach 70. szczególną popularność jako aktor filmowy i telewizyjny, m.in. dzięki rolom w Agencie nr 1 oraz w serialu Polskie drogi. Po odejściu z Teatru Dramatycznego już nie związał się na stałe z żadną sceną. W teatrze występuje sporadycznie. Od lat prowadzi teleturniej Familiada.