Trwa ładowanie..

Krzysztof Dracz

Biografia

Ur. 20 IX 1961 w Brzegu Dolnym.

Aktor.

Absolwent Wydziału Aktorskiej PWST w Krakowie – Filia we Wrocławiu (1984). Debiutował w Teatrze Polskim we Wrocławiu, z którym był związany do 2004 r. Zagrał tu wiele zauważonych ról m.in. w przedstawieniach Jerzego Jarockiego (Płatonow Czechowa, Kasia z Heilbronnu Kleista, Historia PRL według Mrożka, Wujaszek Wania Czechowa), Krystiana Lupy (Immanuel Kant Bernharda, Azyl wg Gorkiego), Pawła Miśkiewicz (Sztuka Rezy), Grzegorza Jarzyny (Doktor Faustus wg Manna).

Następnie przeniósł się do Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy. Pierwszą rolą był Arkadij w przedstawieniu Obłom-off Ugarowa w reżyserii Andrzeja Domalika. Z uznaniem spotkała się rola Eggerta w sztuce Dobrova Alina na zachód w reżyserii Pawła Miśkiewicza. Aktor otrzymał za nią nagrodę Feliksa Warszawskiego za najlepszą rolę drugoplanową.

W spektaklach Pawła Miśkiewicza Krzysztof Dracz zagrał jeszcze kilka ważnych ról m.in. w Sztuce Rezy oraz Peer Gynta w dramacie Ibsena. Eksperyment w tym przedstawieniu polegał na tym, że w tytułową postać wcieliło się pięciu aktorów. „Peer Krzysztofa Dracza, najbardziej nerwowy, sfrustrowany brakiem zrozumienia dla swych idei, pragnienie bycia sobą wszędzie i zawsze demonstruje wspinaniem się na kolumnę. Z determinacją zdejmuje marynarkę - jak żuk, albo niezgrabna małpa, mozolnie pokonuje śliską powierzchnię. Pnie się wysoko ku górze wspomagany, podtrzymywany przez braci (?) sobowtórów (?) Peerów. Najwidoczniej jednak zagroził pozostałym, zbyt się wyosobnił, więc zostawiają go zawieszonego wysoko i z satysfakcją śledzą jego nieuchronne ześlizgiwanie się. Niełatwo być kimś – ‘cesarzem’. Niełatwo utrzymać się na szczycie” – pisała Małgorzata Ruda („Didaskalia” 2007 nr 6-8).

W oryginalnej adaptacji Alicji w krainie czarów wg Carolla, którą również zrealizował Paweł Miśkiewicz, Dracz zagrał Kota z Cheshire. „Specjalne wy­razy uznania dla Krzysztofa Dracza za rolę uśmiechniętego kota z Cheshire, za kociość ruchu, za wymyślne pozy, w których zastyga na fotelu, co każdy miłośnik kotów przyj­muje z pełnym uznaniem. Ale także za ironię w potrakto­waniu tej postaci i wokalny show parodiujący po trosze Bogdana Łazukę z najlep­szych lat, a po trosze Micha­ela Buble'a” – chwalił aktora Tomasz Mościcki („Dziennik Polska” 2008 nr 243).

W autorskim przedstawieniu Miśkiewicza opartym na tekstach romantycznych pt. Klub polski Dracz zagrał rolę Towiańskiego.

Szczególnym osiągnięciem aktora była rola w spektaklu W imię Jakuba S. Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki. Dracz wcielił się w ducha tytułowej postaci, który nawiedza współczesną, kapitalistyczną Polskę. „Opisywany zwykle jako bies, prymityw i zdrajca zjawia się na ośnieżonej scenie w kożuchu, przy dźwiękach przeróbki Nie ma, nie ma Ciebie Kayah i Bregovicia. Wyłania się z mroku jak widmo z musicalu o wampirach. Duch, czarny anioł, kusiciel. Gra go jednak Krzysztof Dracz znany z reklam, w których powtarzał: ‘Tak powinno być w każdym banku’, o czym nie sposób zapomnieć, gdy namawia do radykalnej rozprawy z systemem. Z charyzmatycznego Nosferatu zmienia się co więcej w bełkocącego ojca pijaka. Psuje Wigilię dzieciom, które dopiero co urządziły się jakoś w mieście. On widzi we wsi czystość natury, one - syf codzienności. On wspomina strajki - one pragną tylko pracować, pracować, pracować” – pisała Joanna Derkaczew („Gazeta Wyborcza” 2011 nr 287). 

O roli Szeli pisała również Jolanta Kowalska: „Gnieździł się w niej duch legendarnego wodza rabacji chłopskiej do spółki z zapijaczonym wcieleniem ojca-chama, którego wstydzą się wielkomiejskie dzieci. Ów kłopotliwy rodzic, będący wyrzutem sumienia z powodu wypartych, wiejskich korzeni i znakiem destrukcji ojcowskiej władzy, wpisywał się mimowolnie w figurę snu ze Ślubu Gombrowicza. Jakub S., podobnie jak ojciec Henryka, sygnalizował dekompozycję świata opartego na starym porządku oraz rozpad uformowanej przez niego tożsamości. Rola Dracza reaktywowała typ bohatera ludowego w wielkim stylu. Jego Jakub S. - jako upiór z nieobeschłą krwią na rękach i nieszczęśliwy, wymazany z życiorysów dzieci ojciec, uznany za intruza przy wspólnym stole - był postacią wielkich, szekspirowskich sprzeczności, chłopskim królem Learem, zesłanym na śmietnik historii przez potomstwo zapatrzone w modernizacyjny mit” („Teatr” 2015 nr 11).

Za rolę tę Krzysztof Dracz uhonorowany został Główną Nagrodą Aktorską na 52. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych oraz Nagrodą im. Zelwerowicza przyznawaną przez redakcję miesięcznika „Teatr” za najlepszą rolą sezonu.

Ostatnią rolą Dracza w Teatrze Dramatycznym był Pan Robinson w adaptacji Absolwenta Johnsona, zrealizowanej przez Jakuba Kroftę. W 2014 aktor opuścił zespół teatru.

Więcej informacji o Krzysztof Dracz na stronie Encyklopedii Teatru Polskiego.