Trwa ładowanie..

Drugi album (1955-1970)

Książka, którą oddajemy oto do rąk Czytelnika nie jest w sensie redakcyjno-edytorskim bezpośrednim nawiązaniem do wspomnianego ostatnio albumu pięciolecia, choć podobnie jak tamten przynosi podstawową dokumentację pracy Teatru, przedstawia ją jednak w nieco zmienionym układzie.

I tak zamiast Bibliografii Recenzji - zamieszczono tu „Głosy Krytyki o Teatrze", wybór syntetycznych omówień autorów różnych generacji i rozmaitych poglądów estetycznych. Wyłania się z tych wypowiedzi profil artystyczny Teatru Dramatycznego, podejmują one próbę hierarchizacji jego dokonań, charakteryzują z takich czy innych punktów widzenia jego współpracowników. Na uwagę zasługuje wyróżniająca cecha sceny, której oblicze kształtowała nie jedna, podporządkowująca sobie resztę indywidualność twórcza - jak najczęściej działo się to gdzie indziej - lecz zespół ludzi umiejętnie dobranych i reprezentujących składowe, istotne działy instytucji teatralnej: dyrekcja ogólna i administracyjna, kierownictwo artystyczne i literackie, reżyseria, scenografia, aktorstwo.

W efekcie (co jest nieuchronnym truizmem) najowocniejsze okresy działalności Teatru przypadały na czas najbardziej harmonijnego funkcjonowania owego prowadzącego zespołu. Jeśli chodzi o repertuar, to jego znamię odbija się wyraźnie już we wskaźnikach cyfrowych: na 88 premier danych w latach 1955-1 970 więcej niż połowa, bo 45 było prapremierami rodzimymi lub światowymi. Nie bez znaczenia jest fakt, że wszyscy wybitni dramatopisarze polscy, którzy w ostatnich latach zdobyli sobie uznanie i rozgłos na scenach europejskich, debiutowali właśnie w Teatrze Dramatycznym.

Część cyfrowo-informacyjna podaje również chronologię premier oraz liczby dotyczące ilości widzów i spektakli. Materiał ten otwiera pole dla różnorakich refleksji, a zarazem uwidacznia jak ostrożnie i umiejętnie należy traktować dane statystyczne w zakresie spraw artystycznych. Rekordy powodzenia w sensie dosłownym bije tu bowiem zabawna komedia Uczta morderców; na bardzo wysokich miejscach plasują się inne lżejsze utwory, jak Dziewiąty Sprawiedliwy, Czarna komedia, Pamiątkowa fotografia. Taki stan rzeczy zgodny jest z omówionymi przed chwilą inklinacjami publiczności, ale nie te akurat sztuki - reprezentujące zresztą dobry poziom literacki i wykonawczy repertuaru rozrywkowego - stanowiły o charakterze Teatru. Znacznie bardziej określały go na przykład wybitne inscenizacje Krzeseł Ionesco czy Kartoteki Różewicza, ustalające renomę artystyczną, chociaż wcale nie najświetniej frekwentowane. Należy wszelako podkreślić, że wśród 16 przedstawień, które przekroczyły setkę powtórzeń, bądź liczbę stu tysięcy widzów, znalazły się tak głośne pozycje repertuaru współczesnego, jak: Fizycy, Wizyta starszej pani, Romulus Wielki, Meteor Dürrenmatta, Don Juan Frischa, Po upadku Millera, Diabeł i Pan Bóg Sartre'a; zaś z dzieł klasycznych: Wesele i Kroniki królewskie Wyspiańskiego, Parady Potockiego, Ruy Blas Hugo, Ożenek Gogola.

Najliczniejsze strony książki poświęcono zapisom obsadowym i dokumentacji fotograficznej kolejnych widowisk. Tutaj przede wszystkim odzwierciedlają się zarysy inscenizacji, kierunki scenografii, kreacje aktorskie - to wszystko, co w sztuce teatru tak pozornie ulotne jest w czasie, a co pozostaje jednak w pamięci społecznej, bogaci tradycję, staje się trwałym budulcem kultury narodowej.

Stanisław Marczak – Oborski

Cały album do oglądania i czytania dostępny poniżej: